 |
|
Autor |
Wiadomość |
mags
Moderator

Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie Frank
|
Wysłany:
Sob 23:15, 22 Wrz 2007 |
 |
ja umrę!!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Säde
Administrator

Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Belleville, New Jersey
|
Wysłany:
Sob 23:17, 22 Wrz 2007 |
 |
nie umrzesz ^^
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
mags
Moderator

Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie Frank
|
Wysłany:
Sob 23:18, 22 Wrz 2007 |
 |
założysz się? xD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Säde
Administrator

Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Belleville, New Jersey
|
Wysłany:
Sob 23:19, 22 Wrz 2007 |
 |
o co? XD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
mags
Moderator

Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie Frank
|
Wysłany:
Sob 23:34, 22 Wrz 2007 |
 |
o buziaka?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Säde
Administrator

Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Belleville, New Jersey
|
Wysłany:
Sob 20:55, 29 Wrz 2007 |
 |
- To my już musimy iść – poinformował Mikey wstając od stołu.
- Jak to? – zdziwił się Gerard.
- Przyjechaliśmy tu późno w nocy żeby przenocować, pięć minut stąd jest lotnisko, a za godzinę mamy samolot – wyjaśniła Alicia.
- Szkoda, że już jedziecie… - zmartwiła się Sejd.
- Nie martw się, przecież masz Gee – uśmiechnął się Mikey.
- No tak – odwzajemniła uśmiech Sejd.
Po 15 minutach po Alicii i Mikeyu nie było już śladu.
- Dzisiaj po południu przyjdzie Kat – zakomunikowała Donna stawiając herbatę na stole.
- Jak to? Po co?! – zapytał wyraźnie zaskoczony i podenerwowany tym Gerard.
- Kim jest Kat? – zainteresowała się Sejd.
- Kat to była narzeczona Gee. Dawno się nie widzieli, więc pomyślałam, że pewnie mieliby sobie dużo do opowiedzenia… - tłumaczyła Donna.
Gerard spiorunował matkę wzrokiem.
- To miło… - powiedziała Sejd, chociaż sama nie była zbytnio zadowolona pomysłem Donny.
- Po południu może nie być mnie w domu – próbował wybrnąć z sytuacji Gerard.
- Nie mówiłeś mi, że masz jakieś plany na dzisiaj – zauważyła Donna.
- A ty mi nie powiedziałaś, że już zaplanowałaś dla nas dzień.
- Chciałam po prostu żebyście sobie pogadali troszkę. Nie jesteś ciekaw co tam u niej?
- Jakoś niespecjalnie.
- Nie mogę teraz tego odwołać…
- Ok., niech przyjdzie, ale na przyszłość konsultuj takie sprawy ze mną, ok.?
- Chciałam ci zrobić niespodziankę.
- O której ona przychodzi?
- O 15:00.
- Ja i Sejd wychodzimy, będziemy przed piętnastą – powiedział oschle Gerard.
Po chwili razem z Sejd wyszedł z domu.
- Nie kłóć się z nią… - przerwała cisze Sejd.
- Ja się nie chcę z nią kłócić. Po prostu od pewnego czasu dziwnie się zachowuje. Nie wiem po co ją zaprosiła.
- Ona chce się mnie pozbyć.
- Nie mów tak!
- Ale to prawda. W przeciwnym razie po co miałaby zapraszać Kat? Ona po prostu liczy, że jak ją zobaczysz to do niej wrócisz…
- Nie ma takiej opcji. Kat i ja to przeszłość.
- Różnie bywa…
- Sejd! Czy ty myślisz, że ja do niej wrócę?
- Nie wiem. Boję się.
- Nie masz czego – powiedział Gerard przytulając ją.
- Ile z nią byłeś?
- 6 lat.
- W takim razie ciężko mi będzie jej dorównać…
- Nawet nie pozwalam ci tak myśleć! Nie wracajmy już do tego tematu… - na potwierdzenie swoich słów Gee pocałował Sejd.
*****************************
- Chodźmy coś zjeść – zaproponował Frank.
- Nie jestem głodna – odpowiedziała Mags.
- Tylko nie mów, że się odchudzasz.
- Nie odchudzam się, po prostu nie jestem głodna. Jak chcesz to idź, ja tu poczekam.
- Jakoś boję się ciebie zostawić samą…
- Czy to aluzja?
- Oj, przecież żartowałem. Wracam za 15 minut – powiedział Frank wychodząc z plaży.
Mags wbiegła do wody.
Wpadła na kogoś.
Oboje przewrócili się z hukiem, a raczej pluskiem.
- Przepraszam… - powiedziała zakłopotana Mags podnosząc się z wody.
- Spokojnie, nic się nie stało… Mags?
- O, cześć Matt – uśmiechnęła się nieco zdziwiona tym spotkaniem Mags.
- To chyba przeznaczenie – zaśmiał się Matt.
Widząc minę Mags, wyrażającą osłupienie natychmiast dodał:
- Mówiłem o reklamie, oczywiście.
Oboje ruszyli kierunku plaży.
- Nie wiem czy chcę w niej wystąpić.
- Dlaczego?
- Nie chcę być traktowana jak panienka z castingu, która szczerzy się do kamery.
- Wiele młodych ludzi w taki sposób zaczyna karierę.
- Ale ja nie chcę zaczynać kariery.
- No tak… Zapomniałem, że już się poruszasz po showbiznesie.
- Nie w tym rzecz. Po prostu nie chcę i już.
- Rozumiem…
W tym momencie zadzwoniła komórka Mags.
Po 5 minutach odłożyła słuchawkę.
- Wygląda na to, że mam cały dzień dla siebie… - powiedziała.
- Jak to?
- Dzwonił Frank. Powiedział, że przed chwilą dzwonili do niego z jakiegoś tutejszego radia z prośbą o wywiad.
- W takim razie może dałabyś się zaprosić na kawę?
- Wydaje mi się, że sprawy służbowe już omówiliśmy.
- Ale to będzie zwykłe przyjacielskie spotkanie… - nalegał Matt.
- Nigdy nie dajesz za wygraną? – uśmiechnęła się Mags.
- Jeśli mi na czymś zależy to nigdy…
********************************
Sejd i Gerard właśnie wrócili ze spaceru w świetnym nastroju.
Miny im nieco zrzedły, kiedy okazało się, że Kat już jest, i co więcej siedzi w salonie z Donną.
- Cześć… Kat… - przywitał się Gee podając jej rękę.
- Nie przedstawisz mi swojej… - zaczęła Kat.
- …dziewczyny – dokończył Gerard – Wybacz, Kat to Sejd moja dziewczyna, Sejd to Kat moja…
- …była narzeczona – tym razem dokończyła Kat.
- Miło mi cię poznać… - powiedziała Sejd, chociaż najchętniej ulotniłaby się z tego miejsca jak najprędzej.
- Usiądźcie – zaproponowała Donna.
Wszyscy przystali na tą propozycję.
- To… co tam u ciebie? – zapytał Gee próbując zakończyć niezręczną ciszę.
- Raczej nie tak dobrze jak u ciebie. Nie jestem w stanie wymazać z życiorysu ostatnich sześciu lat.
Donna znacząco spojrzała na Sejd.
To chyba znaczyło, że powinny zostawić ich samych.
Tak też zrobiły.
Donna poszła do ogrodu, tłumacząc się piękną pogodą, przy okazji wyciągając Sejd ze sobą.
- Lepiej jak pogadają na osobności – zaczęła Donna wchodząc do ogrodu.
- Pani chce żeby oni do siebie wrócili, prawda?
Donna przystanęła na chwilę i spojrzała na Sejd.
- Skąd ci to przyszło do głowy? – zapytała.
- Nie widzę innego sensu zapraszania tu Kat.
- Bardzo lubię Kat. Po prostu chcę żeby ona i mój syn się wiecznie nie kłócili. Dlatego zaplanowałam to ich spotkanie, żeby wszystkie niejasności sobie wyjaśnili.
- Nienajlepiej się czuję, pójdę się położyć – powiedziała Sejd, po czym cicho weszła do domu.
Przechodząc przez salon spojrzała na kanapę.
Gerard właśnie przytulał Kat.
Sejd stała przez chwilę przyglądając się im w osłupieniu.
Mogła coś zrobić, ale wolała się usunąć.
Po cichu poszła do pokoju.
*****************************
Mags i Matt siedzieli w kawiarni.
- Zawsze się zastanawiałem jak żyją gwiazdy rocka – zaczął Matt.
- Ja nie jestem gwiazdą rocka.
- Wiesz o czym mówię…
- A jak mają żyć? Normalnie, tak jak każdy inny. Pod tytułem ‘gwiazda rocka’ kryje się zupełnie zwyczajna osoba.
- Powinnaś zostać dziennikarką.
- Dlaczego tak uważasz?
- Bo ciekawie mówisz i przyciągasz mnie tym. Mógłbym cię słuchać godzinami, pewnie tak samo dobrze piszesz.
- Od pisania artykułów wolę pisanie książek.
- Piszesz jakąś? – zaciekawił się Matt.
- Tak jakby, ale to kompletna amatorszczyzna. Właściwie to już skończyłam – powiedziała Mags.
- Mógłbym ją przeczytać?
- Interesujesz się książkami?
- Po prostu jestem ciekaw o czym i jak piszesz. A poza tym gdyby książka okazała się chociaż w połowie tak interesująca jak ty, to uruchomił bym swoje znajomości i znalazłbym ci świetnego wydawcę.
- W sumie nie mam nic do stracenia…
- No właśnie! Mam nadzieję, że dostarczysz mi tą książkę jak najszybciej – uśmiechnął się Matt.
- Mam ją w hotelu, bo tutaj pisałam ostatni rozdział. Jeśli poczekasz mogę ci zaraz ją przynieść.
- Jasne, że poczekam.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
mags
Moderator

Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie Frank
|
Wysłany:
Sob 21:00, 29 Wrz 2007 |
 |
ależ się Mati przyczepił xDD
lepiej nie dawać mu mojej książki
biedna Sejd Głupia matka Gee
głupi Gee
głupia Kat
głupia yyy no ktośtam xd
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Säde
Administrator

Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Belleville, New Jersey
|
Wysłany:
Sob 21:02, 29 Wrz 2007 |
 |
Mati dostanie Twoją książkę XDDDD
A co do G i S mam już plan xd
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
mags
Moderator

Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie Frank
|
Wysłany:
Sob 21:04, 29 Wrz 2007 |
 |
Mati dostanie również zawału xDD
Plan z g i s? jaki?
a co z Franiem?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Säde
Administrator

Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Belleville, New Jersey
|
Wysłany:
Sob 21:06, 29 Wrz 2007 |
 |
Mati jest odporniejszy od Bobika XD
Plan z G i S - słodka tajemnica xd
Z Franiem wszystko ok XD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
mags
Moderator

Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie Frank
|
Wysłany:
Sob 21:07, 29 Wrz 2007 |
 |
ale moje opo rozwala każdego xDD ciekawe o czym to opo, co?
słodka tajemnica? czyli wszystko ok xD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Säde
Administrator

Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Belleville, New Jersey
|
Wysłany:
Sob 21:08, 29 Wrz 2007 |
 |
Będziesz musiała wymyślić jakiś tytuł tej książki XD
A z G i S będzie i źle i dobrze :>
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
mags
Moderator

Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie Frank
|
Wysłany:
Sob 21:09, 29 Wrz 2007 |
 |
69 sposobów na nudę?
czy
69 póz na spanie w autokarze?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Säde
Administrator

Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Belleville, New Jersey
|
Wysłany:
Sob 21:10, 29 Wrz 2007 |
 |
Hah, z założenia to miała być dosyć poważna książka XD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
mags
Moderator

Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie Frank
|
Wysłany:
Sob 21:10, 29 Wrz 2007 |
 |
no to ja nie wieeeem
xDD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
| |