Green Day - Jesus Of Suburbia (txt + tłum.)

"Jesus Of Suburbia"

[Part 1]

I'm the son of rage and love
The Jesus of Suburbia
From the bible of none of the above
On a steady diet of soda pop and Ritalin
No one ever died for my sins in hell
As far as I can tell
At least the ones I got away with

It didn't say much
But it only confirmed that
The center of the earth
Is the end of the world
And I could really care less

City of the dead
At the end of another lost highway
Signs misleading to nowhere
City of the damned
Lost children with dirty faces today
No one really seems to careeeeee

[Part 3: I don't care]

I don't care if you don't
I don't care if you don't
I don't care if you don't care
[x4]

I don't careeeeeeeeee

Everyone is so full of shit
Born and raised by hypocrites
Hearts recycled but never saved
From the cradle to the grave
We are the kids of war and peace
From Anaheim to the middle east
We are the stories and disciples
Of the Jesus of suburbia
Land of make believe
That don't believe in me
Land of make believe
And I don't believe
And I don't care!
I don't care! [x4]

[Part 4: Dearly beloved]

Dearly beloved are you listening?
I can't remember a word that you were saying
Are we demented or am I disturbed?
The space that's in between insane and insecure
Oh therapy, can you please fill the void?
Am I retarded or am I just overjoyed
Nobody's perfect and I stand accused
For lack of a better word, and that's my best excuse

[Part 5: Tales of another broken home]

To live and not to breathe
Is to die In tragedy
To run, to run away
To find what you believe
And I leave behind
This hurricane of fucking lies
I lost my faith to this
This town that don't exist

So I run
I run away
To the light of masochist
And I leave behind
This hurricane of fucking lies
And I walked this line
A million and one fucking times
But not this time

I don't feel any shame
I won't apologize

When there ain't nowhere you can go
Running away from pain
When you've been victimized
Tales from another broken home

You're leaving...
You're leaving...
You're leaving...
Ah you're leaving home...

Jezus z Przedmieścia

[Część 1]

Jestem synem wściekłości i miłości
Jezusem z Przedmieścia
Z biblii nie wymienionej wyżej
Ze stałym sposobem odżywiania się napojem gazowanym i Ritalin
Na moje szczęście, nikt jeszcze nie umarł w piekle
O ile mi wiadomo
Co najmniej uniknąłem kary.

Nic nie jest nie tak ze mną
Założyłem sobie, że taki będę
W krainie, w którą wierzę
Nie wierzą we mnie.

Weź moją telewizyjną działkę i usiądź na moim krucyfiksie
W pokoju dziennym albo mojej prywatnej macicy
Podczas gdy mamy są daleko
Zakochać się i wpaść w dług
Dla alkoholu, papierosów i Mary Jane
By stworzyć ze mnie wariata i brać kokainę.

Nic nie jest nie tak ze mną
Założyłem sobie, że taki będę
W krainie, w którą wierzę
Nie wierzą we mnie.

[Część 2: Miasto Potępieńców]

W centrum wschodu
Na parkingu
7-11 tego mnie nauczono
Motto było tylko kłamstwem
Mówiło, że dom twój jest, gdzie jest twoje serce
To wstyd
Bo wszystkie serca
Nie biją tak samo
Nie biją do taktu.

Miasto śmierci
Koniec jakiejś zagubionej autostrady
Znaki prowadzące do nikąd
Miasto potępieńców
Zagubione dzieci z brudnymi twarzami
Nikt się tym nie przejmuje.

Czytam graffiti
W łazience
Jak pismo święte centrum handlowego
To wyglądało jak przyznanie się
Nie mówiło dużo
Ale to tylko potwierdziło
Że centrum wschodu
Jest krajem świata
I naprawdę mogę się mniej przejmować.

Miasto śmierci
Koniec jakiejś zagubionej autostrady
Znaki prowadzące do nikąd
Miasto potępieńców
Zagubione dzieci z brudnymi twarzami
Nikt się tym nie przejmujeeeeeee.

[Część 3: Nie obchodzi mnie to]

Nie obchodzi mnie jeśli tego nie zrobisz
Nie obchodzi mnie jeśli tego nie zrobisz
Nie obchodzi mnie jeśli ciebie to nie obchodzi.

Nie obchodzi mnie toooooo.

Każdy jest pełny gówna
Urodzony i wychowany przez hipokrytów
Serca przetworzone, ale nigdy uratowane
Od kołyski po grób
Jesteśmy dziećmi wojny i pokoju
Z Anaheim do środkowego wschodu
Jesteśmy historią i uczniami
Jezusa z przedmieścia
Kraina, w którą wierzę
Nie wierzy we mnie
Kraina, w którą wierzę
I ja nie wierzę
Nie obchodzi mnie to!
Nie obchodzi mnie to!

[Część 4: Najdroższy ukochany]

Najdroższy ukochany słuchasz?
Nie mogę zapamiętać słów, które wypowiedziałeś.
Jesteśmy obłąkani lub zakłóceni?
Spacja jest w środku obłąkania i niepewności.
Terapia, możesz wypełnić tą pustkę?
Jestem opóźniony lub niezmiernie uradowany
Nikt nie jest doskonały, jestem oskarżony
Z powodu braku pomysłu na lepsze słowa, to jest najlepsze usprawiedliwienie.

[Część 5: Opowieść o pewnej rozbitej rodzinie]

Żyć i nie oddychać
Zginąć podczas tragedii
By biec, by biec daleko
Znaleźć to, w co wierzysz
I to zostawić
Huragan pieprzonych kłamstw
Wyzbyłem się wiary w nie
To miasto nie egzystuje.

Więc biegnę
Uciekam
Do światła masochisty
I zostawiam
Ten huragan pieprzonych kłamstw
Chodzę po tej linii
Milion pieprzonych razy
Ale nie tym razem
Nie czuję się zawstydzony
Nie przeproszę.

Kiedy nigdzie nie możesz iść
Uciekaj przed bólem
Gdy byłeś prześladowany
Opowieść o pewnej rozbitej rodzinie.

Opuszczasz
Opuszczasz
Opuszczasz
Opuszczasz dom…